piątek, 30 sierpnia 2013
Pijany Szkot Wędzone
Warzenie 25.08.2013
19 l / 14Blg / 5,1% Alk
Piwo w whisky? Whisky w piwie? Piwo uwarzone celem przetestowania smaku i aromatu słodu whisky.
Zasyp:
Pale Ale 2,5kg
Whisky 1,5kg
Monachijski 0,5kg
Karmelowy Jasny 0,4kg
Special B 0,1kg
Black 0,05kg - dodany na ostatnie 10 minut zacierania
Zacieranie:
Zasyp przy 65°C
63°C - 50'
72°C - 10' - tutaj dodałem słód Black
Filtracja / Wysładzanie:
Do uzyskania 23 litrów brzeczki słodkiej.
Gotowanie:
60 minut
Chmielenie:
Challenger 30g - 60'
Fuggles 10g - 15'
Fuggles 10g - 10'
Challenger 20g - 5'
Drożdże:
Newcastle Dark Ale zadane w 24°C
Fermentacja burzliwa 7 dni, cicha 14 dni.
Kolor: ciemna whisky :) , mętny
Piana: drobna i wysoka, ale nie utrzymuje się długo
Zapach: mocno dymny, lekko zatykający
Smak: zbyt zdominowany przez dym. Po słodzie whisky spodziewałem się czegoś bardziej torfowego. Tymczasem wyszło coś wręcz lekko duszącego. Podobno dobrze smakuje z pieczonymi ziemniaczkami, ale nie testowałem :)
Jednym zdaniem: słody whisky w piwie raczej sobie daruję na przyszłość.
Uwagi:
Po kilku miesiącach piwo smakuje mi dużo bardziej niż na początku. 'Dymność' ciągle dominuje, ale trochę się wygładziła i teraz jest bardzo przyjemne w piciu.
Rudzielec Imbirowy
Warzenie 23.08.2013
5 l / 12Blg / 6% Alk
Imbirowy eksperyment zrobiony na małej warce (szkoda większej ilości na imbir).
Zasyp:
Pilzneński 1kg
Pale Ale 0,25kg
Karmelowy 0,1kg
Zacieranie:
Słody wsypane do 5l wody w temp 67°C
62°C-64°C - 60'
Filtracja / Wysładzanie:
Do uzyskania 8 litrów brzeczki słodkiej.
Gotowanie:
60 minut
Na ostatnie 10 minut gotowania dodałem starty korzeń imbiru (30g) BEZ SKÓRKI
Chmielenie:
Brewers Gold 10g - 60'
Lubelski 5g - 5'
Drożdże:
Safale US-05 zadane w 24°C
Fermentacja burzliwa 7 dni, cicha także 7 dni. Podczas butelkowania dodałem po pół łyżeczki soku z cytryny na butelkę 0,5l.
Kolor: jasny, złocisty
Piana: niewielka i szybko znika
Zapach: dominujący imbir i lekka cytryna
Smak: rozgrzewające; smak zdominowany przez imbir, ale nie jest on nachalny; lekko wyczuwalny sok z cytryny; im dłużej piwo leżakuje, tym bardziej smak nabiera pełni
Jednym zdaniem: niezłe ale bez rewelacji
Słodka Becky Porter
Warzenie 20.07.2013
17 l / 16Blg / 5,9% Alk / IBU 47
Porter, który miał być mocno czekoladowy, a wyszedł mocno kawowy.
Zasyp:
Pale Ale Strzegom 4kg
Bursztynowy 0,4kg
Monachijski 0,5kg
Czekoladowy 1200EBC 0,3kg
Palony Black 0,2kg
Zacieranie:
Słody wsypane do 19l wody w temp 72°C
67°C - 70'
Filtracja / Wysładzanie:
Do uzyskania 21 litrów brzeczki słodkiej.
Gotowanie:
75 minut
Chmielenie:
Brewers Gold 40g - 60'
Fuggles 30g - 20'
Drożdże:
Workhorse M10 zadane w 23°C
Fermentacja burzliwa około 7 dni, cicha 10 dni.
Kolor: ciemnobrązowy, mętny
Piana: drobnopęcherzykowa, szybko opada, ciemno-kawowa
Zapach: piękny zapach kawy i gorzkiej czekolady
Smak: bardzo gorzkie, aż trochę za bardzo. Smak zdominowany przez kawę. Po wypiciu całej butelki zostaje w ustach smak podobny do tego po wypiciu espresso. Najlepiej smakuje solidnie schłodzone.
Jednym zdaniem: trochę przekombinowane, ale jeszcze kiedyś zrobię czekoladowe.
Pochmurna Emma Saison
Warzenie 13.07.2013
19 l / 13Blg / 5,4% Alk
Pierwsze piwo zacierane, na podstawie receptury Doroty Chrapek. Zestaw surowców kupiony w Homebrewing.
Zasyp:
Słód Pilzneński Weyermann 2,7kg
Słód Wiedeński Weyermann 0,8kg
Słód Pszeniczny Weyermann 0,7kg
Słód Carahell Weyermann 0,2kg
Słód Caraaroma Weyermann 0,2kg
Słód Zakwaszający Weyermann 0,1kg
Zacieranie:
Słody wsypane do 14l wody w temp 70°C
65-66°C - 60'
72°C - 20'
Filtracja / Wysładzanie:
Do uzyskania 22 litrów brzeczki słodkiej.
Gotowanie:
65 minut
Chmielenie:
Marynka 30g - 65'
Saaz (Żatecki) 20g - 20'
curacao 20g - 20'
Saaz (Żatecki) 10g - 5'
glukoza 0,3kg - 5'
Drożdże:
Safbrew T-58 zadane w 24°C
5 dni po zabutelkowaniu jedna butelka eksplodowała. To zmusiło mnie do lekkiego odgazowania wszystkich pozostałych butelek. Dlatego nie ma takiej piany, jakbym chciał. Ale lepsze to niż nieobliczalne granaty w spiżarni.
Kolor: ciemno-pomarańczowy, średnio mętny
Piana: niewielka ilość i szybko opada przy piwie schłodzonym do ok. 10°C. Jest to związane z koniecznością odgazowania butelek w czasie leżakowania.
Zapach: wyraźnie czuć cytrusy. Im dłużej piwo leżakuje, tym bardziej aromat przybiera na sile, a znika pszenica, która była wyczuwalna na początku.
Smak: pierwsze łyki zawsze kojarzą mi się ze słonecznymi Włochami i chodzeniem pośród winorośli ;) Bardzo orzeźwiające. Nie czuć mocy, która objawia się po wypiciu całej butelki :)
Jednym zdaniem: orzeźwiające i aromatyczne, zdecydowanie warte powtórzenia piwo.
czwartek, 29 sierpnia 2013
St. Peters Golden Ale
Warzenie dnia 24.05.2013
20,5 l / 11Blg / 4% alk.
Warzenie z Wrooblerem
Jestem piwowarem domowym. Przygodę z warzeniem zacząłem w 2012 roku po spróbowaniu piwa uwarzonego w domu u znajomych. Od tego dnia już nic nie było takie samo ;)
Pierwsze warki robiłem z brewkitów, głównie ze względu na ograniczone możliwości mieszkaniowe oraz po to, żeby poznać różnice między poszczególnymi gatunkami piwa. Po pewnym czasie, a dokładnie po 6-ciu warkach, przestało mi to wystarczać. W 2013 roku zacząłem warzyć z zacieraniem.
Pierwsze warki robiłem z brewkitów, głównie ze względu na ograniczone możliwości mieszkaniowe oraz po to, żeby poznać różnice między poszczególnymi gatunkami piwa. Po pewnym czasie, a dokładnie po 6-ciu warkach, przestało mi to wystarczać. W 2013 roku zacząłem warzyć z zacieraniem.
Na blogu będą pojawiały się informacje na temat uwarzonych warek razem ze zdjęciami, komentarzami i planami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)